Cześć!
Zacznę
może od tego, że moje szanse na to, abym dostał się na Mistrzostwa Świata są
takie same, jak to, że na imprezę mistrzowską dostanie się polska reprezentacja
w piłce nożnej. W obu przypadkach prawdopodobieństwo można mierzyć w promilach,
a nie w procentach. Jedyną nadzieją (dla mnie i dla nich), jest kupno biletów.
Niestety w odróżnieniu od Błaszczykowskiego, pseudonim „Bileter” nie mam dojść
żeby załatwić darmowe wejściówki dla siebie i jeszcze dla 6 członków rodziny.
Od
czego są jednak Święta! Okazało się, że pod choinką znalazłem 2 bilety na
Halowe Mistrzostwa Świata w lekkiej, które będą odbywały się w hali Ergo w
Gdańsku w marcu!!! W rolę Mikołaja wcieliła się niezawodna Dorota vel. „Menago”.
Dzięki temu będziemy mogli zobaczyć wszystkie finałowe konkurencje odbywające
się ostatniego dnia imprezy! Mam nadzieję, że będzie w tym dniu nie raz okazja żeby oklaskiwać polskich
atletów, zdobywających medale, bo w przeciwnym razie będę musiał sam wkroczyć
do akcji :)
Spodziewajcie się relacji na blogu z tej imprezy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz