sobota, 3 sierpnia 2013

SW, czyli Season Worst w Lęborku



Cześć!
            W poprzednią sobotę spora reprezentacja mojego Teamu, udała się na start do Lęborka, na bieg Jakubowy.

Wspólne zdjęcie po biegu
            Jeszcze przed wyjazdem ustaliliśmy, że pojedziemy moim autem, a drugie auto zabrał Mateusz. Było nas sporo, więc po prostu musieliśmy pojechać na dwa samochody. Niestety jeszcze przed dojechaniem na miejsce mieliśmy spore problemy z moim samochodem, który mimo tego, że dzień wcześniej odebrałem go z warsztatu, uparcie odmawiał współpracy. Do Lęborka przybyliśmy jakoś na ok. godzinę przed biegiem, więc jak dla mnie to można powiedzieć na ostatnią chwilę. Zresztą jak mam być szczery, to już przed startem czułem, że nie będzie to udany bieg…

            Tego dnia był straszny żar, co przy biegu na 10 km znacznie wpływa na osiągane wyniki. Trasa prowadziła po ulicach Lęborka, na ok. 2,5 km pętli. Na szczęście organizatorzy przewidzieli kilka punktów z wodą, a także jedną tzw. „kurtynę”, czyli miejsce, gdzie polewano zawodników strumieniem wody z węża strażackiego.

            Na starcie stanęło kilku dobrych biegaczy. Co ciekawe nie pojawili się Kenijczycy, ale w tym samym czasie odbywało się kilka konkurencyjnych biegów, więc pewnie po prostu pojechali gdzie indziej.

6 km. Tutaj już było źle.
            Tuż po wystrzale startera uformowała się pięcioosobowa czołówka. Moja grupa, którą co jakiś czas prowadziłem, biegła w pewnej odległości za czołówką. Niestety w moim wykonaniu ten bieg to była równia pochyła. Nie wiem dokładnie jak szybko biegłem na poszczególnych odcinkach, ale ewidentnie cały czas zwalniałem. Około 5 km minął mnie Kuba. Nie byłem jednak w stanie go przytrzymać, co było znakiem, że jest kiepsko. Niedługo później podjąłem decyzję o zejściu z trasy. Na szczęście biegnący za mną Sebastian zmotywował mnie do dalszego biegu, więc postanowiłem chociaż skończyć ten bieg. Udało się, pomimo że już do końca biegłem strasznie wolno. Wynik – 33:32, czyli season worst. Przynajmniej można powiedzieć że ten bieg był w czymś naj… 
Dekoracja. Ostatecznie skończyło się na X miejscu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz