czwartek, 28 marca 2013

Dzień odpoczynku



Cześć!
      Dziś dzień luzu, tak więc wybieganie, tak aby zregenerować się przed kolejnymi dniami trochę mocniejszego biegania. Standardowe moje wybieganie zajmuje mi pomiędzy 70 a 90 minut. Dzisiaj postanowiłem pobiec w okolicach górnej granicy, także w sumie wyszło mi ok. 20 km. Ponieważ wciąż nie można wejść do lasy, a przynajmniej jest to trochę ryzykowne, tak więc znów pozostał mi tylko nadmorski deptak. Zgodnie z moją zasadą, którą opisywałem wczoraj, pod koniec zrobiłem 6 delikatnych przebieżek, tak tylko żeby wskoczyć na trochę wyższe tempo. Potem pozostało już tylko 5 min dobiegu, który zrobiłem już w wolniejszym tempie, aby schłodzić i uspokoić organizm. Obowiązkowo po każdym treningu wykonuję również co najmniej 10 minutową gimnastykę. Ćwiczenia przeze mnie wykonywane to podstawowy zestaw ćwiczeń rozciągających, od dołu, aż do pasa biodrowego. Chciałem dzisiaj napisać opinię o pewnym sprzęcie który mam i używam, jednak nie wyrobiłem się czasowo, nie dałem rady zrobić zdjęć, także spodziewajcie się takiego artykułu w niedziele.
PS. Podobno w niedziele ma być 15 stopni ciepła – oby!

2 komentarze:

  1. Wiosna zabłądziła i podobno powędrowała w przeciwnym kierunku. Będzie 15 stopni, ale z minusem z przodu ;-P

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie widziałem prognozę pogody...nast tydzień będzie raptem, kilka stopni... Nawet Chorczyczak nie miał żadnego śmiesznego powiedzonka z tej okazji :P

    OdpowiedzUsuń